Image

Czy Strava może być zagrożeniem?

Pewnie doskonale znasz ten moment, gdy po treningu wpadasz do domu i łapiesz za telefon, by jak najszybciej zsynchronizować się ze Stravą.

Siadasz wygodnie w fotelu z telefonem w dłoni, łapiesz oddech i popijając czekasz na pojawiające się od followersów kudosy. Spokojnie, nie jesteś sam! Nie chcę się tu rozwodzić nad ogólnym wpływie social mediów na nasze życie i zachowanie ale jedynie ograniczyć się do aspektów czysto sportowych. Posiadanie konta i rozsądne korzystanie z niego niesie za sobą mnóstwo zalet ale jednocześnie kryje się za nim wiele pułapek. Podzieliłem je na korzyści i zagrożenia

? KORZYŚCI:

▪️Nauka – moim zdaniem najistotniejsza z korzyści. Obserwowanie doświadczonych, profesjonalnych zawodników jest świetną lekcją jeśli potrafimy zinterpretować ich trening i poprzez ich regularną analizę zrozumienie szerokiego kontekstu procesu treningowego. Obserwowanie age-grouperów, osób, które uprawiają konsekwentnie sport latami pozwoli nam zrozumieć co jest najistotniejszym elementem treningu (moim skromnym zdaniem to cierpliwość i konsekwencja ? ).

▪️Motywacja – codzienne życie niesie ze sobą wiele pokus: a to deszcz, a to upał, a to fajny serial- wszystko po to, by zostać w domu i trening wykonać jutro. Fakt, że jesteśmy obserwowani przez naszych znajomych motywuje nas, by jednak założyć buty do biegania, wybrać się na basen luz założyć kask i pójść na rower. Dołączanie do różnych teamów, grup czy określonych challengów wspomaga nasz zapał i motywuje nas dodatkowo. Ale bycie obserwowanym i członkiem grup to również pułapka ?

‼️ZAGROŻENIA

▪️ Wspominając o korzyściach pojawił się wątek rywalizacji lub motywacji, którą napędzani jesteśmy wiedząc, że obserwują nas przyjaciele, znajomi lub po prostu rywalizując z nimi wewnątrz jakiejś grupy czy teamie. W tej rywalizacji bardzo łatwo jest się zatracić, zapomnieć dlaczego lubimy sport i co daje nam przyjemność.

▪️ Oglądając treningi innych osób porównujemy się do nich i zapominamy co tak na prawdę jest naszym własnym celem. Nasz plan ląduje w koszu i zaczynamy trenować więcej, dłużej i mocniej. Przestajemy zwracać uwagę na reakcje własnego organizmu, tylko dlatego, że kolega z osiedla poprawił nasz Personal Best na pobliskim segmencie.

▪️ Oszukujemy samych siebie wyłączając zegarek na rozgrzewce i schłodzeniu (lub po prostu ich nie robimy) tylko po to by średnia prędkość czy tempo były znacznie wyższe. Wszystko tylko po dla kudosów i komentarzy.

▪️ Wcześniejsza sytuacja tylko w drugą stronę. Scrollując Stravę klikamy kudosa tylko tym znajomym, których cyferki z treningów są dla nas imponujące.

▪️ Porównując się ze znajomymi często kompletnie nie wiemy na jakim są etapie treningów, jakie są ich cele, czy na jakich cechach motorycznych skupiają teraz uwagę. Pamiętaj, że treningi służą budowaniu formy, a jej testem jest start w zawodach.

▪️ Tracimy mnóstwo czasu siedząc z telefonem i oglądając, co robią inni zamiast zastanowić co dla nas jest ważne, jaki jest nasz własny cel i droga prowadząca do niego. No i skupić się na sobie.

Zdecydowanej większości zagrożeń można pozbyć się rozpoczynając pracę z trenerem. Zaufanie mu i trzymanie się planu. Wówczas Strava stanie się bezpieczną aplikacją dla czystej rozrywki.